Istnieje przekonanie, że ptysie rzadko się udają. Otóż to nieprawda. Mi, co prawda, nie wyszły za pierwszym razem, a dopiero z drugim. ale opierałam się na przepisie ze zwykłą, białą mąką, więc musiałam dopracować wszelkie szczegóły. No i wyszły, urosły i były pycha :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz